Hans-Georg Bruno Kern urodził się w 1938 roku w
historycznym Kamieńcu, dzisiejszym Kamenz w Saksonii. Swoich sił próbował
najpierw w Dreźnie, jednakże tamtejsza Akademia Sztuk Pięknych nie przyjęła
młodego Kerna. Więcej szczęścia miał we wschodnim Berlinie, choć i tam spotkał
się z niezrozumieniem i odrzuceniem. Pierwsze kroki w artystycznym świecie
zaczął stawiać w Berlinie zachodnim. Tam też stał się Georgem Baselitzem, a
obecnie najważniejszym i jednym z najdroższych artystów całych Niemiec. Pod
koniec lat 50. Baselitz udał się w podróż po stolicach światowej sztuki.
Zawitał w Amsterdamie, Cassel i w Paryżu.
Zapoznał się wtedy z teoriami Kandinskiego i Malewicza, choć najbardziej
znamienny wpływ na jego charakter artystyczny mieli jemu współcześni twórcy
amerykańskiego ekspresjonizmu jak Jackson Pollock czy Philip Guston. Ważnym
momentem w jego karierze były lata 60., kiedy to wszedł na niemiecką scenę już
nie jako Hans Kern, ale jako Georg Baselitz i zaczął tworzyć we własnej
estetyce – dla jednych postmodernistycznej, dla innych neoekspresjonistycznej.
W 1963 roku wokół niemieckiego malarza zrobiło się głośno, gdy jego pierwszą
wystawą indywidualną w Galerii Werner & Katz w Berlinie uznano za
obsceniczną. Skandal dotyczył dwóch dzieł. Pierwsze to Die Großer Nacht im
Eimer przedstawiało onanizującego się chłopca z fryzurą przypominającą Hitlera,
natomiast drugie Nackter Mann – nagiego mężczyznę. Oba obrazy otrzymały nie tylko zakaz
publicznego eksponowania, ale również zostały skonfiskowane przez ówczesne
władze. Po dwóch latach walki sądowej artyście udało się je odzyskać. Obecnie
uznaje się je za dwa istotne dzieła w historii sztuki powojennej i za
najdroższe dzieło w zbiorach Muzeum Ludwig w Kolonii. Tam też można je dzisiaj
oglądać. Końcówka lat 60. związana była z „odwróconymi” obrazami, na których
artysta przedstawiał odwrócone do góry nogami sylwetki ludzkie. Realizacje te
otworzyły kolejny kluczowy w karierze Baselitza okres twórczy. „Odwrócone”
obrazy są obecnie bardzo poszukiwanymi przez kolekcjonerów obiektami. Małe
płótno tego typu trudno jest zdobyć za kwotę mniejszą niż 100 tys. dol. Łatwiej
dostępne są natomiast rysunki twórcy z tego okresu, które można kupić za 10
tys. dol. Jednakże do najtrudniejszych do zdobycia dzieł Baselitza zdecydowanie
należą charakterystyczne rzeźby, które autor zaczął tworzyć po 40 roku życia.
Brutalnie ciosane w drewnie głowy i sylwetki ludzkie niemal nigdy nie docierają
na rynek wtórny, a kiedy już tak się stanie, przynoszą milionowe zyski. Najnowsze prace Baselitza, który tworzy obecnie w Monachium, zdecydowanie muszą
poczekać, aż nabiorą odpowiedniej wartości. Ich średnie ceny osiągają zwykle
nie więcej niż 15-55 tys. dolarów, choć prognozuje się wzrost cen w miarę
upływu czasu.
Georg Baselitz, Die Große Nacht im Eimer, 1963,
źródło: Muzeum Ludwig w Kolonii
Georg Basselitz, Wir Daheim, źródło: Muzeum Frieder
Burda
Georg Basselitz, Gut grau, źródło: Fondazione per
l’Arte Moderna e Contemporanea CRT we Włoszech
Marta Michalska
Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń